Adopcja kota

Nie trudno domyślić się, że adopcja kota dorosłego, który przez lata mieszkał w innym domu będzie dość skomplikowana i związana z koniecznością maksymalnego zaangażowania w wychowanie zwierzaka. Nie wszyscy wiedzą jak zajmować się takim kotem, jeszcze inni zastanawiają się, czy w ogóle jest sens adoptować kota. Zbyt długie rozmyślania rozdrapują kolejne wątki i sprawy, które być może będą zniechęcać do tego czynu, a w rzeczywistości zajmowanie się adoptowanym kotem nie musi być tak uciążliwe jak zwykle się wydaje.

Zdjęcie znalezione na Petforums.co.uk
Zdjęcie znalezione na Petforums.co.uk

Aby adopcja czworonoga nie była trudna, trzeba przede wszystkim adoptować kota mniej uciążliwego. Jeżeli kot jest zbyt agresywny, kompletnie nieposłuszny, zaniedbany czy ma inne problemy, nie powinno się po prostu decydować na takiego zwierzaka pierwsze wrażenie jest tu bardzo ważne. Jeżeli jest ono pozytywne, warto dać szansę temu kotu.

Na pewno w pierwszym momencie należy dać kotu jak najwięcej ciepła płynącego z domowej atmosfery. Trzeba również zadbać o odpowiedni kąt dla kota, w którym ten będzie mógł powoli oswajać się z nowym otoczeniem. Przez pierwsze dni nie należy za bardzo go męczyć, przytulać, głaskać, wołać. Należy również pozostawić jego imię, aby kot nie zaznał dezorientacji z powodu nadania nowego imienia. Kot, który oswoi się, będzie przede wszystkim bardziej odważny i podatny na kontakt z nowym opiekunem.

W tym momencie warto wprowadzić zasady. Jeżeli kot ma już wpojone zasady które są całkiem mądre, warto przy nich pozostać. Poza tym należy zadbać o to, aby kot spełniał też oczekiwania nowego opiekuna. Mianowicie można nauczyć go gdzie ma swoje miejsce do spania i jedzenia, a także gdzie powinien się załatwiać. Trzeba dać kotu jak najwięcej miłości i ciepła, ale nie można ulegać w każdej sytuacji, jeżeli ten na przykład będzie chciał coś wywalczyć swoim uciążliwym miauczeniem. W zasadzie zajmowanie się kotem dorosłym adoptowanym jest takie samo jak w przypadku małego kota, przygarniętego od sąsiadki czy kupionego. Tylko niestety z taką różnicą, że dla dorosłego już wychowanego kota trudno będzie zmienić zasady. Dlatego pewne kwestie powinny pozostać niezmienione. Wówczas kot na pewno będzie szczęśliwszy. A jeżeli są to dobre zasady, to i sam opiekun na tym zyska.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *