Chyba nie ma nic gorszego w mieszkaniu, jak obecność „zapchlonego kota”. Jednak trzeba pamiętać o tym, że do takiego stanu również po części przyczynia się właściciel, dlatego należy po prostu jak najszybciej pozbyć się problemu, aby nie tworzyć sobie kłopotów i tym samym nie narażać swojego kota na tak duży dyskomfort.
Walka z pchłami u kota jest dość trudna z uwagi na to, że nie jest wcale łatwo zadbać o jego higienę, a mianowicie chodzi o to, iż koty nie są podatne na kąpiele. Gdyby tego było mało, koty często się liżą, przez co usuwają preparat mający na celu zwalczanie pcheł. Jak wiadomo, pchły u kota to nic dobrego, więc mimo wszystko trzeba starać się z nimi walczyć. Na szczęście jest kilka skutecznych sposobów, dzięki którym można zadbać o kota i poprawić jego samopoczucie.
Jedną z metod jest zastosowanie kropli. Należy nanieść je na skórę kota, wmasowując je w nią i to najlepiej w takim miejscu, do którego kot nawet swoim językiem nie dosięgnie. Krople wnikają w skórę, a następnie są wydzielane na wierzch przez gruczoły łojotokowe.
Innym sposobem, mniej kosztownym jest podanie kotu drożdży do zjedzenia. Drożdże na pewno nie wpłyną na zdrowie kota, z wypłoszą pchły, które nie przepadają za tym zapachem.
Dziś w sklepach zoologicznych można bez problemu kupić na przykład obrożę przeciwpchelną. Sprzedawana jest często w długich paskach, które można ucinać wedle potrzeby i jeden pasek wykorzystać na kilka razy. Nie jest to kosztowny zakup, a skuteczny. Taką opaskę warto by kot nosił nawet profilaktycznie.
Należy pamiętać, że wyeliminowanie pcheł z sierści kota to nie wszystko. W końcu mogą one przenieść się na dywan, albo inne przedmioty znajdujące się w mieszkaniu. Dlatego wypłoszenie ich z futra kota jeszcze o niczym nie świadczy. Dlatego trzeba starannie wysprzątać mieszkanie i najlepiej przeprowadzić solidną dezynfekcję. Podłogi można na przykład umyć wodą z octem. Z dywanu pcheł można się pozbyć posypując go solą, a następnie wcierając ją. Później wystarczy już tylko odkurzyć dywan i po sprawie. Także w zasadzie wystarczy wykazać się wiedzą, aby nawet tanim kosztem pozbyć się pcheł zarówno z kociego futra jak i z mieszkania.
